Forum młodzieżowe i nie tylko :)
User
no ja regularnie oczywiście ;d
hmm, najbardziej to chyba wspominam koncert Małpy...
znaczy jakiś wyjątkowy to nie był ;D ale Małpa nieźle zagrał, dużo znajomych było, dużo fajnych ludzi poznałam, troche alko się wypiło ;D i nie było żadnych nieprzyjemnych sytuacji ;D
Offline
18 czerwiec 2010r. - RADOM
koncert zespołu KSU.
W trakcie piosenki "za mgłą" zaczął padać deszcz, publika oszalała, pierwszy raz pogowałam w deszczu. Nie da się tego opisać, tam trzeba było być i to przeżyć na własnej skórze. Nigdy nie zapomnę gdy po skończeniu się koncertu poszłam z moją ekipą za scenę zrobić sobie zdjęcie z Siczką. Ja taka cała przemoczona, lały się ze mnie hektolitry wody, a wokalista przytulił się do mnie i mnie pocałował. To przebiło cały koncert .
Regularnie koncertuje, ciągle można mnie spotkać na jakiś imprezach
Offline